Ciągnie Wilka do lasu a Szumi dokoła ten las...czy to jawa, czy sen...? :) Zielono mi :) ps. złych wilków absolutnie tam nie chcemy spotkać , bo jak są złe to i pewnie głodne...
"Nie używał pióra wiecznego, znaczyło to zaś-o czym każdy psychoanalityk wam powie- iż pacjent tłumi ciągoty undynistyczne." "Miała takie dobre serce, taka była koleżeńska, że oddałaby się, przypuszczam, pierwszemu lepszemu żałosnemu stworzeniu albo złudzie, staremu złamanemu drzewu lub jeżozwierzowi w żałobie, z prostej sympatii i współczucia." "Natomiast wydawca Y z żalem stwierdził, iż w mojej książce nie ma ani jednego dobrego człowieka."
Gdy duszy duszno w szufladzie ciała A wokół ciebie tyle łajz Dopóki dusza jeszcze cała Wyłaź z szuflady, wyłaź z szuflady, wyłaź z szuflady Przejdź: Kingsajz to high, gdzie wszystko naj To seks, to luz, to utracony raj Kingsajz dla każdego: i ty możesz wielkim być Małym nic do tego, mierz wysoko, swoje myśl a mój kolega z zuchelków, co też kiedyś był w kinksajzie, to mówił, że tam są takie te...no... takie...kobiełki kobiałki, palancie kobietki a to prawda, że one są takie miętkie i takie pachnące? 'Szum Lasu raz' 'Szum Lasu? Sam bym się napił. Gdzie byliście, kumotrze, przez ostatnie dwa lata. Sprzedaż napojów sfermentowanych wstrzymano aż do odwołania.'
Łorsoł baj najt gut? - No jak nie, przecież byłem przy tym. Mało tego, ta Merry mówi do mnie tak: "jak pan da pięćdziesiąt dolarów to ja panu zro..." - Cicho panie! - Co? - Chodź pan tu- mówiąc ciszej do ucha Anioła - Że ona za pięćdziesiąt dolarów to mi zrobi tak... najpierw... napcha, napcha, nabije... (Cały czas przy tym gestykuluje rękami.) - Co? Nie! - No jak to nie? Potem bierze dwa palce... (Znów szepce Aniołowi do ucha.) - Ni no panie! Teraz to pan przesadził panie, jestem piętnaście lat żonaty i nigdy o czymś takim nie słyszałem. - Jak Boga kocham! - Czekaj pan! (Na boku próbuje "sztuczkę" z dwoma palcami.) Nie, to jest niemożliwe. - Niemożliwe? - Nie. - Niech pan zapyta żony. - A wie pan, że ja tak zrobię. Anioł wychodzi. Furman wyciąga rachunek z "Kongresowej". Przy okazji z kieszeni wypadają mu na podłogę drobniaki. W ich poszukiwaniu na klęczkach natrafia...
Ciągnie Wilka do lasu a Szumi dokoła ten las...czy to jawa, czy sen...? :) Zielono mi :)
OdpowiedzUsuńps. złych wilków absolutnie tam nie chcemy spotkać , bo jak są złe to i pewnie głodne...
I trzymają coś czerwonego w kapturku! Ale sierotkom Marysiom się nie interesują, to się nie przejmuj.
OdpowiedzUsuń