Mrożek
Pewnego majowego dnia Sławomir Mrożek dostrzegł młodego człowieka w garniturze i domyślając się, że jest to maturzysta, zapytał z troską:
– Było „Tango”?
– Było – odpowiedział strapiony młodzieniec.
– Przepraszam – wydusił Mrożek.
– Było „Tango”?
– Było – odpowiedział strapiony młodzieniec.
– Przepraszam – wydusił Mrożek.
Komentarze
Prześlij komentarz