gówno prawda
priorytety to co najważniejsze, pierwsza myśl to co w sercu różnie ludzie mają Bóg honor ojczyzna gdzie byłeś, jak ci smakowało, jak wyglądam nie oceniam, niech se każdy jak chce no ale najważniejsza jest miłość były przypadki "co robisz?" pod drzwiami kibelka, bo przecież kochać to nie znaczy... ale dzisiaj miłość w najwyższej formie i to nie tylko za serce, szyję czy inne tam niżej ale...za jelita?! miłość wyścigowa, najpierwsza i to w formie przed pierwotnej domaga się wyjaśnień gdybym rymował ująłbym to: czy jak srasz to kochasz? nigdy wcześniej jedno nie kojarzyło mi się z drugim no już bardziej zawartość medii społecznościowych stąd zresztą cała ta checa, ale miłość prze i żąda, więc jak najbardziej istnieje związek jak kapusty z grochem, maślanki z pośpiechem... a przede wszystkim kolejność kocham ale dopiero dzisiaj zrozumiałem jak bardzo organicznie