Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2015

Kochanie

'Dlaczego nie masz dzieci, nigdy się nie ożeniłeś?' 'Bo kochałem tylko jedną kobietę.' Odpowiedział John. Pomimo tego, że ojciec zarejestrował go jako Arthur, jego matka zawsze mówiła na niego John. Miłość jego życia nazywała się Doreen. Poznali się na tańcach zaraz po wojnie. Ona właśnie się rozeszła ze swoim mężem, chociaż nigdy nie wzięli rozwodu. Była samotną matką z dzieckiem, która wróciła do rodziców. Bardzo polubili Johna, chociaż z kolei jego matka powtarzała: 'John, to mężatka. Nic dobrego z tego nie będzie'. Był to dla nich najpiękniejszy okres w życiu, te pare lat szczęścia. Wróciła do męża, który miał mieszkanie, dla dobra dziecka. I John się zgodził, że dziecko w pełnej rodzinie najważniejsze. Może dlatego, że jego własny ojciec zostawił jego mamę z szóstką dzieci. Dot (Kropeczka, jak pieszczotliwie mówił na Doreen) wyprowadziła się na Isle of Wight.  Kiedy czasem spotkali się na "lunchu itd" mówiła'powinniśmy wtedy mieć wspólne d