Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2015

Things we love...

Obraz
President Snow, The Hunger Games “The things we love destroy us every time, lad. Remember that.”   ― Jeor Mormont,  George R.R. Martin ,  A Game of Thrones

Rzeźnik marzeń

Wszystko zaczęło się od strachu.  Po prostu nie przepadał za baniem się czegokolwiek. Jako dziecko bał się tego, czego zazwyczaj dziecko się boi. Nie żeby to była jakaś długa lista, tylko po prostu nie lubił się bać. Nauczono go, że trzeba się ze strachem zmierzyć, żeby się go zwalczyć.  Więc najpierw się z nim zmierzał.  Ale pewnego razu, wracając z krawędzi wierzowca, gdzie sprawdzał czy ma lęk wysokości, postanowił znaleźć inne podejście.  Zaczął unikać wszystkiego czego się boi. A potem się ożenił. I tak dostając się na najlepsze pole badań nad stresem, dokonał swojego największego odkrycia. Źródłem problemu okazało się to, że nie znał przyszłości. Gdyby tylko wiedział, co czas przyniesie, mógłby się na to przygotować. Stałby się nieustraszony.  Razem z kolegą dokonali wielu eksperymentów, odkrywając możliwości mózgu do precyzyjnego określania przyszłości.    Posiadając niezwykle zróżnicowane doświadczenie zawodowe (zajmował się testowaniem płynu do płukania jamy ustnej oraz techni

Trucizna wegetarianizmu

WRÓG Jak wywieziesz dzieci do obcych krajów, to się potem nie dziw, że dziecko cierpi na brak tradycyjnych wartości. Wartości najwyższych bo odżywczych. Paskudztwo to szkaradne, niby samo zdrowie i uśmiech a imię jego WEGETARIANIZM. Wredny i podstępny omamił moją córeczkę, która przywlekła to do domu. Rozpanoszył się miażdżąc bezlitośnie tradycyją świętość schabowego i kiełbasy. Na początku ignorowaliśmy pierwsze symptomy. Nie wiedzieliśmy jeszcze, co się za tym kryje. Okazało się, że ten podstępny wegetarianizm zaatakował nas na 'Wallenroda'. Jak ktoś nie czytał albo przysnął w trakcie lektury obowiązkowej, albo miał tróję z Polskiego, słowo wyjaśnienia: wróg dostał się od środka i sprzymierzając się z naszym systemem trawiennym, prawie całkowicie obezwładnił siły obronne. Przez jakiś czas razem z żoną organizowaliśmy jeszcze jakieś tam od czasu do czasu zrywy niepodległościowe, jednodniowe manifestacje typu pasztecik taki pyszny pieczony, kiełbaska raz w miesiącu. Pote

Wakacje

Obraz