zadra

Leżała trup w prosektorium
Cała biała ze wstydu, przygłup
Wstydzi się przed autydorium
Bo wszyscy jej mówili 'nie dłub'
A ona zawsze kiedy jej smutno 
Brała za dźgawkę i tyrpała
Przecież boli, trza dziobać brudno
Na co umarła zgonka? Dziwi się sala
Zamiast wydłubać i wyrzucić
Teraz już się nie da ocucić

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Vladimir Nabokov

Kingsajz

zepsuł mi się Spitfajer