Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2014

Kawa z miłością

Obraz
Kawka zrobiona z miłością ma niezapomniany smak

Her Majesty

My kids now: 'Sister...' 'Don't call me sister' 'Aurelia....' 'Don't call me Aurelia either' Me:  'How he suppose to address you?' 'Your Majesty' Moje dzieciaczki teraz: 'Siostro...' 'Nie mów do mnie siostro ' 'Aurelia....' ' Aurelia też do mnie nie mów' Ja: no to jak ma się do Ciebie zwracać?  'Wasza Wysokość'

Poranna kawka

Trzeba najpierw znaleźć palcami namacalnie taką zasłonkę żeby odsłonić owalny otwór. Jak już z lekkim szczętem ulgi odsłania się otwór pod wpływem nacisku moich palców, umieszczamy w nim szczelnie dopasowaną kapsułkę.  Upewniamy się, że wszystko idealnie przylega chociaż to się czuje.  A teraz czekamy chwileczkę na właściwy moment, na gotowość. Nie tak od razu.  Kiedy już jesteśmy gotowi i dostajemy zielone światło aktywujemy potężne ciśnienie, które wypełnia niezwykłą mocą całą komorę, słychać tylko bzzzzzzyk bzzzzzzzz i czuć wibracje.  To płyny wewnątrz wydobywają cały smak, niezwykłe pobudzając nasze pozostałe zmysły! I kawka gotowa.

facet tak samotny, że ...

- nawet spamu na maila nikt ci nie wysyła? Nazywał się Mruczek i spotkaliśmy się w internecie. Pomimo tego, że zazwyczaj spotykam ich w kawiarni, tym razem podłączyłem się do sieci.  Dzisiaj nie mówi się do innych 'cześć' na ulicy tylko uaktualnia swój obecny nastrój na portalu. Cały ten Matrix w jakim żyjemy odkryłem jadąc pociągiem do domu. Można policzyć ile osób patrzy przez okno, a ile całą drogę jest wlepione w komóry.  Ja osobiście jestem strasznie zacofany. Nawet jakieś 10 lat temu nie umiałem jednocześnie rozmawiać i wbijać 180 znaków smsa. Teraz jest jeszcze gorzej.  Uwaga, autodeamskowanie: ja nawet nie mam konta na facebooku!!!  No więc postanowiłem wybrać się w ten obcy świat. Lekarstwo na samotność, alternatywa kontaktów międzyludzkich. Nie trzeba się dotykać, uśmiechać, można każdemu nazdać jak świni do koryta. Nic dziwnego że to takie popularne. Nie mam wprawy i nie mogłem uwierzyć, kiedy dowiedziałem się co jedno może drugiemu przez internet.   No i  kompletnie