Chwała Bohaterom

Nie wiem jak u was, bo dawno nie byłem, ale tutaj bardzo lubimy patriotyzm i te wszystkie wzniosłości. Niektórzy to nawet żałują, że nie można zostać w kraju i tam być patriotą bo ich na to nie stać. Ale wszelkiego rodzaju tęsknoty ojczyźniane są bardzo popularne. 

A czym byłby prawdziwy patriotyzm gdyby nic nie kosztował, gdyby nie wymagał ofiar? Podróba i tandeta. Na szczęście my tu potrafimy kochać utęsknioną ojczyznę aż do bólu. Bez jakiegoś tam dogłębnego dociekania czy ojczyzna za nami też tęskni. Przypadek dotkliwego pobicia i trwałego uszkodzenia ciała, a więc przelania krwi z tytułu miłości do kraju i wartości narodowych zdarzył się całkiem niedawno. Na spotkaniu kochających nasz kraj. 

Żeby podniosłe wydarzenie stawania w obronie najwyższych wartości zostało uznane, w ogóle wspomniane w mediach, nie wolno podawać szczegółów. Kategorycznie i za żadne skarby, bo wtedy całe wydarzenie może być opacznie zrozumiane a wysiłek w ogóle nie doceniony.

Dlatego nie mogę powiedzieć, kto to był. W to miejsce stawiam RODAK.

Mogę za to spokojnie opowiedzieć, że został pobity przez swoich. To nikogo nie zdziwi. Wszyscy, którzy znają burzliwe losy naszej znękanej ojczyzny, wiedzą doskonale o walkach wewnętrznych, konieczności występowania brata przeciw bratu.

Zauważyłem, że patriotyzm ściśle związany jest z pewnym alkoholem, który jest już postrzegany tutaj jako część naszej tożsamości narodowej. Wzmaga wybuchy narodowościowe i pomaga głośno wyrażać przekonanie o naszej oczywistej wyższości, między innymi w środkach komunikacji publicznej. Ale o tym nie powinienem wspominać, ze względu na różnice kulturowe i dyskryminację. Zawsze byliśmy niezrozumiani i odtrącani przez zachodnie cywilizacje. Wiadomo. 

Mogę za to z dumą opisać ubiór rodaka: koszulka ze znakiem Polski Walczącej i napisem: 'chwała bohaterom'. Nie będę jednak wnikał w szczegóły, chociaż to mogłoby wyjaśnić kwestię, dlaczego w ogóle doszło do samego zajścia. Przecież doszło do przelewu krwi na tle patriotycznym, więc informacja, że odpadły dwie pierwsze litery napisu, zniszczyłaby cały patos.