Posty

Vladimir Nabokov

"Nie używał pióra wiecznego, znaczyło to zaś-o czym każdy psychoanalityk wam powie- iż pacjent tłumi ciągoty undynistyczne." "Miała takie dobre serce, taka była koleżeńska, że oddałaby się, przypuszczam, pierwszemu lepszemu żałosnemu stworzeniu albo złudzie, staremu złamanemu drzewu lub jeżozwierzowi w żałobie, z prostej sympatii i współczucia." "Natomiast wydawca Y z żalem stwierdził, iż w mojej książce nie ma ani jednego dobrego człowieka."

Sąd Boży A. Waligórski

Kto żyw ciągnie na rynek, Od ciury do wielmoży, By ujrzeć pojedynek.... Ba! Więcej, bo Sąd Boży! Rycerz Zenon Pokraka Cały w sławie i w bliznach Eustachego Dreptaka Na tę walkę był wyzwał. Wyzwał go od ostatnich, Oszustwa mu zarzucił, A nawet jemu w szatni Rękawicę w pysk rzucił! Dreptak ją w locie schwytał, Chwilę oczkami mrugał, Poczem chytrze zapytał: - No dobrze, a gdzie druga? Pokraką aż zachwiało Kiedy pytanie pojął: - Drugiej ci się zachciało? Teraz ty rzuć mi swoją! - Niestety - Dreptak odrzekł - Jestem biednym szlachetką, Rękawiczek nie noszę, Mogę rzucić skarpetką. Rycerz Pokraka zawył, Podniósł oczy do nieba I rzekł w sposób łaskawy: - Pfuj, dzięki, już nie trzeba! Zatrąbiono na wieżach, Zaczął się bój mocarny: Pokraka, wzór rycerza, Prawie Zawisza Czarny, I Dreptak, aferzysta, Co - jak głosi podanie - Sprzedał raz Turkom trzysta Sztuk chrześcijańskich panien. Uderzyli na siebie, Jednemu zginąć przyjdzie.... Nawet słońce na niebie Stanęło, by się przyjrzeć! ... Wtem z bitewn...

aniołek

Czasem wzywają mnie do nagłych wypadków. Gdy przybyłem na miejsce, zobaczyłem kolegę anioła ze skrzydłami w strzępach Zdecydowanie padł ofiarą przemocy fizycznej. - Co się stało? - Szef mnie wysłał do jednego kościoła. To tam gdzie ludzie każą innym robić różne rzeczy. - Tak, wiem. Śmieszni ci ludzie. - ŚMIESZNI?!!! To według ciebie jest śmieszne?! - Pokazał mi kikut z tego co wcześniej musiało być skrzydłem - Miałem tylko przekazać zwyczajną wiadomość: cokolwiek robicie innym, nie mówcie, że tak chce Szef. Ajjj... Koleś najwyraźniej nigdy wcześniej nie był w kościele. Chociaż z góry znałem odpowiedź, zapytałem: -Posłuchali? Spojrzenie jakim mnie uraczył było godne samej Lucy. Głos mu drżał - Powiedzieli: po pierwsze to jak się chce coś powiedzieć, to się uzgadnia takie rzeczy z przełożonymi. Prawdziwy anioł znał by zasady. Po drugie: anioł to byt duchowy więc nie dałoby się go oskubać...i zaczęli mi demonstrować, że mają rację. Rozpłakał się. Wiedziałem dokąd zmie...

angel

Sometimes I get emergency calls. When I arrived I saw a fellow angel with all his wings shredded.  He had symptoms of violent abuse. 'What's happened?' 'Boss sent me to one of the churches. Church is a place where humans make others do things.'  'Yeah, I know. Humans are funny.' 'FUNNY?!!! Is this funny to you?!' he showed me a stump of his former wing. 'All I got to do was a simple message: It's your business what you are doing to the others, but do not tell this is what the Boss wants.' Poor guy. He has clearly never been to church before. I knew the answer but I asked anyway 'Did they listen?' He gave me the look Lucy would be proud of.  His voice started to tremble. 'They told me that first of all I can't appear like that and say anything without confirming this with authorities. If I were a real angel I'd knew the rules. Secondly angels are spiritual beings so they could never pluck me...then they started proving ...

niestety/unfortunately

I love the idea 'live as if it was the last moment of your life.' The only problem is the painful likelihood that it's not the last moment of my life. Uwielbiam pomysł żeby "żyć jak by to była twoja ostatnia chwila". Jedyny problem to bolesne prawdopodobieństwo, że to jednak nie jest ostatnia chwila mojego życia.

Bette Davis

A sure way to lose happiness, I found, is to want it at the expense of everything else. Some young Hollywood starlets remind me of my grandmother's old farmhouse -- all painted up nice on the front side, a big swing on the backside, and nothing whatsoever in the attic.

curse

Obraz
Paulo Coelo "The Witch of Portobello"