Posty

bajka

 Nie tak bardzo dawno temu, bo zaledwie parę lat, była sobie Kurowa. Nazywano ją tak, bo wstawała bardzo późno, a nie z kurami. Kurowa rządziła swoim ku**stwem dość obszernym terytorialnie; w momencie kiedy to piszę było tego coś prawie 150  tys poddanych. Obszar Ku**stwa mierzy się w poddanych, bo jest wirtualne, a któż to wie jak daleko sięga zasięg? Kurowa była Inteligentna, Zasiadnicza i Wyższa, więc marzyła, żeby jej poddani też chociaż trochę byli. Najtrudniej to było zweryfikować, bo jedyną formą była konfrontacja, a ta jak wiadomo wymaga czasu i osobistego kontaktu. Serce Kurowej skute było lodem i położone wysoko w górach, więc rzadko komu udało się tam dotrzeć. Dlatego do Ku**estwa wbijało drzwiami i windowsami całe tałatajstwo jakiemu się udało, a zazwyczaj byli to ludzie smarkastyczni. Serce Kurowej najbardziej było doceniane w czasach upałów bo z góry wiało chłodem. Czasem Kurowa potrafiła zmrozić wzrokiem, jak trzeba było kogoś przykrócić, ale generalnie z Ku**es...

Wistoryjka

 Na Facebooku na grupie rzucono wyzwanie- bajeczka na jedną literę alfabetu. Pamiętam z kabaretu OTTO, że literka W była dość użyteczna, więc poleciałem spontanicznie, ale dręczyły mnie później  różne lepsze wersje i nie dawały spokoju więc musiałem kombinować, sklejać no i już tyle starczy. Dedykuję Gosi Gosi z IiS: We wtorek wczesnym wieczorem Wiesiek wpadł w wir wybujałej wyobraźni wspominając wdzięki wesołej wdówki Wandy. Wanda we wspomnieniach Wieśka, wdzięcznie wypinała wypukłości, wesoło warcząc. Wkroczyła w wiek wytrawnych wielbicielek wina. Wielokrotnie wspominała Wieśka, wodząc wzrokiem wzdłuż wybrzeża. Wiedziony wyobrażeniami wspomnianej wdówki, Wiesiek wyszedł wyzbierać wszystkie wiśnie. We własnej wiacie wymieszał wiśnie w winie, wlał wódkę wyborową wzmacniając wartość wielokrotnie, wsadził wszystko w worek, wyłożył w wózku. Wlekąc wolno wywar, widział w wyobraźni werandę Wandy.   - Weź wypij- wybąkał Wiesiek - Wino?- wybadywała Wanda, wiercąc wzrokiem W...

Chwała mojego ojca Zamek mojej matki

 Jako, że umiałem za pomocą paznokcia palca wskazującego wydobyć z własnego nosa ów materiał wywołujący poświstywanie i trudności w oddychaniu, używanie chusteczki wydawało się przesądem rodzicielskim. (...) Jednak ponieważ dzieci przychodzą zbyt późno, żeby wykształcić swoich rodziców, muszą szanować ich nieuleczalne dziwactwa i nie powinny nigdy ich zasmucać. Marcel Pagnol

Tolerance

I am a very tolerant person. If you mind me, you can choose the part of my body where you can kiss me. Jestem bardzo tolerancyjną osobą. Jeśli masz coś przeciwko mnie, możesz wybrać tę część mojego ciała, w którą możesz mnie pocałować.

Eeyore

Obraz
Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać- mruknął Osiołek - i świat jest taki ładny. A potem przychodzi ktoś i pyta: jak się dziś czujesz? I zaraz okazuje się, że okropnie. Kłapouchy A. Milne, Kubuś Puchatek.

'Dry' Neal Shusterman and Jarrod Shusterman

 'What's the point of life if you can't mess with people?'       - Jacqui

desires

 'what are those?' 'those are souls of people, whose hearts became hard rock' 'but they are hollow! how do you make holes in stones?'  'the emptiness drills them all their lives' then I saw a stone with a hole, but not right through   'what's this one then?' 'it's you, if you don't wake up' said the angel of my first love allergy advice: could be interpreted as poetry - co to? - to dusze ludzi, których serca stwardniały jak kamień - ale są puste? skąd się biorą dziury w kamieniach? - pustka toczy je przez całe życie wtedy zobaczyłem kamień z dziurą, ale nie na wylot.  - a ten? - to ty, jeśli się nie obudzisz powiedział anioł mojej pierwszej miłości osoby z reakcją alergiczną na poezję, powinny szczególnie uważać przy czytaniu powyższego tekstu