"to nie tak jak myślisz kotku"



"obudź swoją lewą półkulę,
będziesz weselszy!"






- Jak wyglądała moja żona? No, jak?! 
- No... Normalnie
- To znaczy?
- To znaczy jak pańska żona
- To znaczy jak?
- Była taka jasna....pogodna, taka...promienna
- To nie była ona.




Bazyl: Bazyl... Nie żyje!
Dr Hoffman: Jak to nie żyje?
Bazyl: Wyskoczył z okna...nie wiem...
Dr Hoffman: Boże! I leży na ulicy?
Bazyl: Nie. Wczołgał się schodami przeciwpożarowymi....i leży tam w swoim pokoiku...
Shrek: Jak to...wczołgał?
Bazyl: Tak się podobno robi w okolicach Poczdamu.
Shrek: Pierwsze słyszę.
Dr Hoffman: W okolicach Poczdamu tak się robi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kingsajz

Vladimir Nabokov

Alternatywy 4