Prowokacja!
Jak tak można! Moja znajoma ogłosiła, że jak ktoś chce się u niej wypowiadać, to tylko merytorycznie!!! No po prostu, nie mogłem w to uwierzyć! Chciałem od razu się wypowiedzieć, ale minęły godziny, które wcale nie pomogły ochłonąć mojemu oburzeniu, a ja dalej jestem tak wstrząśniety, że nawet nie wiem czy będę w stanie podjąć dialog z takim nadużyciem i dyskryminacją! Przecież równie dobrze mogłaby napisać: jak ktoś nie ma nic mądrego do powiedzenia, to niech się nie wypowiada! Jak ktoś chce rozmawiać rzeczowo i logicznie, używać argumentów uzasadniać swoje wypowiedzi i te wszystkie temu podobne, to idzie na studia a nie siedzi na sieci i cieszy się wolnością wypowiedzi, wymazując na prawo i lewo o naszości i waszości, Tyle czarnobiałej ekspresji do wyrażenia, tyle ograniczonych, powtarzanych w kółko sformułowań i jeszcze szerzej znanych postaw, a tu ograniczenia?! A najdziwniejsze, że ta znajoma o której tu mówię znana jest z walki o to, że inny, to też człowiek! A tutaj nie wol...