śmierć
tyle razy się mądrzyłem innym
teraz gniew i agresja, oskarżanie i poczucie winy
śmierć, koniec życia, a tyle wzbudza emocji
żegnaj moja kochana przyjaciółko
do zobaczenia
nienawidzę depresji, która zabija
nienawidzę mizogonizmu, patriarchatu i innych wynalazków świetnie funkcjonujących w hermetycznych środowiskach sekciarskich
chociaż nie wiem czy to one cię zabiły
ale wiem, że są mordercze
moja wina, że nie wiedziałem
że przestałem być
obecnym przyjacielem
mam prawo do takich uczuć
każdy podręcznik do żalu mi to przyzna
a jeśli czujesz się obrażony tym tekstem, to strzeż się
bo Bóg zna winnych
Komentarze
Prześlij komentarz