z pamiętnika gwiazdki
zawsze się gwieździłem, więc najnormalniej w świecie wisi mi i mrugam.
bo wieczór.
zawsze mrugam wieczorem
-spadaj! -słyszę z daleka
zazwyczaj grzeczniej żąda się spełniania życzeń.
spytajcie Dżina, jemu nikt nie podskoczy
przyjrzałem się i od razu mnie zachwyciła Królowa Śniegu o spojrzeniu inteligentnym i sarkastycznym zimnym
a że mam słabość postanowiłem spełnić jej życzenie, chociaż wtedy jeszcze, żadne z nas nie wiedziało jakie
na tym właśnie polega magia
zamknęła oczy a ja jej zrobiłem ciepło, bo z natury jestem przekorny i złośliwy
-ja chcę jeszcze- wyszeptała topniejąc
zgodnie z charakterem i przekonaniami odsunąłem się
to prawdziwy świat a nie bajki, żeby się dostawało tyle ile się chce!ugryzła mnie
w jej oczach było żądanie. nawet po
ponieważ natura ukształtowała mnie również z delikatności i czułości, uległem
poszukałem paluszkami gdzie jest utkana najdelikatniej i tam je wetknąłem
westchnęła, ale tak głośno
ciekawe, że niektóre słowa znają nawet za granicą
no i zaczęła całkowicie topnieć
ciekawa rzecz z tą rozkoszą, kiedy ją przerwać: dopiero wtedy naprawdę się okazuje, czego ktoś chce
no a ja spełniłem swoje przeznaczenie i zrozumiałem dlaczego gwiazdka spełnia życzenia przelatując
a tych życzeń jest wprost proporcjonalnie do przelatywania
nawykowo wróciłem na swoje dawne miejsce ale coraz bardziej przestaje być moje
a ja już nawet nie świecę
tylko czekam niecierpliwie żeby znów spełnić życzenia
i to wszystkie
Komentarze
Prześlij komentarz