straszna bajka z nieszczęśliwym zakończeniem

za siedmioma milami za siedmioma uczelniami i akademikami, zbierały się straszne czarownice, które kiedyś były profesorami i postanowiły zwabiać byłych studentów.

używając facebooka i filtrów na instagramie, udając słodką przeszłość przez telefon, zwabiały byłych młodzieńców do swoich pieczar.

byli studenci byli już nie letni lecz leciwi i dlatego lecieli jak muchy do lepu, albo do czego tam muchy lecą, każdy wie.

upychali sfleczałe brzuszyska do swoich rydwanów, co kiedyś były mustangami a obecnie tylko nostalgii rdza nie przeżarła i gnali we wspomnienia, w sentymenty i dawne fantazje o zdobywaniu kolejnych zaliczeń u pań profesorek. 

kiedy docierali na miejsce, było już za późno, bo chociaż czar czarownic nie działał już od dawna, to jednak umiały zagnać frajerów do salek, że niby trzeba pomóc starszej pani, wciskały ich w krótkie spodenki i marynarki z herbem i kazały wspominać, że było fajnie.

kiedy zwlekały z siebie przebrania, które w zasadzie powinny były na sobie pozostawić, niemłodzi chłopcy zrywali się do ucieczki, wracając do swoich realiów z płaczem i łkaniem kontynuowali swoje wyroki codzienności odpracowując długo i nieszczęśliwie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kingsajz

Vladimir Nabokov

Alternatywy 4